Початкова сторінка

Прадідівська слава

Українські пам’ятки

Здобудеш Українську державу
або згинеш у боротьбі за неї!

Богдан Хмельницький

?

Ропки с

Ропки с

Ropki

Wysokość: 534 m n.p.m

Region: Góry Hańczowskie

Ropki (łemkowska nazwa – Ripky), dawna wieś łemkowska w zachodniej części Beskidu Niskiego, w Górach Hańczowskich, 4 kilometry na zachód od Hańczowej. Jeszcze przed wysiedleniami, wieś składająca się z 59-ciu gospodarstw, dziś tylko kilka zabudowań – stare chaty i nowo powstałe domy letniskowe.

Pierwsze wzmianki o wsi pochodzą z 1581 roku, kiedy w dobrach szlacheckich była lokowana na prawie wołoskim a jej wlaścicielem był Adam Brzeziński.

1609 Około roku powstała w Hańczowej cerkiew, która podlegała cerkwi w Hańczowej. Na przełomie XVII i XVIII wieku cerkiew w Ropkach przestała podlegać księdzu z Hańczowej a msze zaczął odprawiać ksiądz z sąsiednich Izb. W tym czasie prezbiterem Ropek był Jan Ropski, pełniący funkcę paracho w sąsiednich Izbach (w zapiskach z wizytacji, która odbyła się w 1771 roku, pojawiła się informacja, że ksiądz Ropski zginął w 1721 roku napadnięty przez beskidników). W 1757 roku parochia została uposażona przez ówczesnych właścicieli – Marcjannę i Antoniego Potockich.

Prawdopodobnie w 1801 roku na terenie wsi powstała nowa greckokatolicka cerkiew pod wezwaniem Narodzenia Bogarodzicy a przy jej budowie brali udział nie tylko mieszkańcy Ropek ale także gospodarze z Wysowej i Hańczowej. Ropki znowu zostały przyłączone do parochii w Hańczowej a pierwszym wspólnym parochem dla Hańczowej i Ropek został Jan Męciński.

W 1785 roku tereny Ropek rozciągały się na przestrzeni prawie 10 kilometrów kwadratowych, a wieś zamieszkiwało 320 mieszkańców (tylko i wyłącznie grekokatolików). Pomiędzy latami 1785 a 1947 liczba mieszkańców oscylowała wokół liczby 400 osób.

W 1853 roku, mieszkańcy Ropek odkupili od właściciela, las zwany «Debra», który znajdował się nad wsią. Wzorem mieszkańców Ropek, kilka lat później poszli mieszkańcy Hańczowej. Dzięki temu posunięciu mieszkańcy zyskali niezależność a korzystanie z leśnych dóbr i sprzedaż drzewa pomogła przetrwać mieszkańcom w trudnych ekonomicznie czasach. Ten kryzys ekonomiczny, który nastał pod koniec XIX wieku i z początkiem XX wieku, zmusił wielu mieszkańców do wyjazdu za pracą do Ameryki. Sytuację ekonomiczną z pewnością poprawiła komasacja gruntów, którą przeprowadzono w Ropkach w 1925 roku – dzięki temu gospodarze zamiast kilkunastu a nawet kilkudziesięciu kawałków gruntu rozrzuconych po całej wsi, otrzymywali jeden, spójny i rzeczywiście równowartościowy kawałek ziemi w stosunku do utraconych kawałków pól. Taki skomasowany areał był zdecydowanie bardziej wydajniejszy i tańszy w utrzymaniu.

Wieś była oddalona 4 kilometry od głównego traktu z Uścia do Wysowej i dojazd do niej był utrudniony co zmuszało mieszkańców do zapewniania sobie samowystarczalności. Na przestrzeni lat we wsi wykształciło się rzemiosło oraz zakłady, który zapewniały w większości samowystarczalność mieszkańcom Ropek. We wsi była olejarnia, w której wytwarzano olej z lnu, folusz w którym wytwarzano sukno, młyn wodny a także dwie kuźnie. Ponadto we wsi mieszkali krawcowie, tkacze, cieśle a nawet muzykanci.

Pod koniec XIX wieku nie było jeszcze we wsi szkoły a dzieci zimową porą po domach douczał Daniel Fedorczak, który był pisarzem (kancelistą) dla całej okolicy. Przez pewien czas uczył też diak z Ropek – Wasyl Doszna a także Ulka Malutycz oraz Teodozy Właszczak.

W 1930 roku, przebywający w Ameryce mieszkańcy Ropek zrobili zbiórkę na nową szkołę w Ropkach. Razem z przebywającymi na emigracji mieszkańcami Hańczowej, których również udało się namówić na uczestnictwo w zbiórce, udało się zebrać około 350 dolarów co na tamte czasy było sumą całkiem pokaźną. Za te pieniądze mieszkańcy wybudowali we wsi naprawdę imponujący budynek szkolny.

W 1927 roku w Ropkach otwarto czytelnię imienia t. Kaczkowśkiego.

Po zakończeniu wysiedleń w 1947 roku, wieś przez długie lata pozostawała całkowicie opuszczona a jedna z piękniejszch beskidzkich cerkwi, w której zachował się ikonostas, niszczała i chyliła się ku upadkowi. Świątynia ta jednak nie podzieliła tragicznego losu innych beskidzkich obiektów. Pod koniec lat siedemdziesiątych została rozebrana i przeniesiona do Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku. Tam po ponad dwudziestoletnim oczekiwaniu, doczekała się renowacji i jest dzisiaj udostępniona zwiedzającym.

Dzień dzisiejszy tej pięknej doliny to kilka domów, zniszczone budynki fermy i turyści podążający czerwonym szlakiem beskidzkim.

W Ropkach od 1999 roku znajduje się również Buddyjski Ośrodek Medytacyjny Odosobnieniowy Związku Buddyjskiego Karma Kagyu

Warto poszukać i zobaczyć:

-miejsce po cerkwi rozebranej w latach siedemdziesiątych

-cmentarz parafialny

-kilka zabytkowych krzyży wzdłuż drogi

Джерело: [2007 р.]